środa, 2 lutego 2011

Ciasto drożdżowe.

Przygotowanie ciasta drożdżowego nie jest trudne, wystarczą tylko dobre chęci i parę prostych wskazówek. Przeczytaj co zrobić aby Twoje ciasto zawsze się udawało.
Aby upiec ciasto drożdżowe musisz zarezerwować sobie trochę więcej czasu, co nie oznacza, że jest ono bardzo pracochłonne. Zaplanuj pieczenie wcześniej, bo pośpiech wybitnie mu nie służy. Nie lubi też przeciągów, kłótni w domu a nawet głośnych rozmów. Widać taka jest natura drożdży.

Podstawowe składniki ciasta drożdżowego to: mąka, drożdże, jajka, tłuszcz, cukier, mleko. Wszystkie składniki muszą mieć przynajmniej temperaturę pokojową, niektóre powinny być nawet podgrzane, np. mleko.

Jak przygotować ciasto?
Są różne zasady przygotowywania ciasta drożdżowego, zależy to od konkretnego przepisu. Jednak jest parę takich zasad, które zawsze są ważne.

- Mąka do ciasta powinna być przesiana przez sito.
- Ciasto drożdżowe najlepiej jest wyrabiać ręcznie. Wyrabiaj je tak długo aż zacznie odrywać się od ręki. Podczas wyrabiania wtłaczasz do niego powietrze, co sprzyja jego rośnięciu.
- Po wyrobieniu odstaw ciasto do wyrośnięcia w ciepłym miejscu, koniecznie przykryte ściereczką (ciasto nie znosi przeciągów). Temperatura w jakiej najlepiej ciasto rośnie to 20 – 30 stopni Celsjusza. Jeśli przez przypadek ciasto zagrzeje się zbyt mocno, powyżej 30 stopni trzeba ponownie je wyrobić dodając świeżych drożdży.
-Ciasto drożdżowe lepiej rośnie, gdy drożdże z mlekiem, jaja i masło dodawać będziesz kolejno do podgrzanej uprzednio mąki w niedużych odstępach czasu.
- Po wyrośnięciu ciasta (powinno zwiększyć swoja objętość dwukrotnie) musisz przerobić je ponownie i uformować go tak jak jest to wymagane w danym przepisie.
- Najczęściej ciasto drożdżowe przed pieczeniem smaruje się rozmąconym jajkiem, możesz też posmarować je delikatnie letnia wodą i po upieczeniu polukrować. Do dekoracji ciasta i zarazem podniesienia jego walorów smakowych często stosuje się kruszonkę.
- Najlepsza temperatura pieczenia to 200 – 220 stopni Celsjusza, zbyt wysoka temperatura powoduje utworzenie się na wierzch skorupy, która uniemożliwia wyrośniecie. Zbyt niska temperatura sprawia, że ciasto mocno wyrasta (nawet ucieka z formy) a po upieczeniu jest blade i niesmaczne. Zbyt szybkie wyjęcie ciasta z piekarnika może skończyć się zakalcem.
- Upieczone ciasto wyjmij z formy dopiero po kliku minutach i odstaw je do wystygnięcia. Nie wolno chować jeszcze ciepłego ciasta do szafki czy pojemnika, musi najpierw odparować.
- Ciasto drożdżowe możesz upiec samo, posypane kruszonką, możesz też stosować dodatki takie jak: powidła, owoce, masa makowa, masa serowa. Można robić z niego placki, babki, zawijańce, rogaliki, bułeczki.

Polskie zupy zimowe.

Bo czyż jest coś milszego w czas mroźny, śniegiem trzeszczący niż talerz gęstej, pachnącej zupy? Pełnej mięsa, boczku (lub słoninki), warzyw oraz przypraw. To przecież nie czas na odchudzanie, nie czas na liczenie kalorii. To czas, kiedy jedzenie ma dostarczać jak najwięcej energii.

Bazą prawie każdej zupy, a już każdej zupy zimowej jest bulion. Nie, nie z kostki. Tylko ugotowany własnoręcznie. Jest to proste, a różnica w smaku, aromacie oraz zawartej w nim energii jest ogromna. Co zaś najważniejsze, nasz bulion będzie tak słony jak lubimy, a nie tak okropnie słony, jak lubią producenci kostek. Jak go zrobić przeczytasz w tym miejscu.

Mamy więc już bulion. Czas na zupę. Z polskich zimowych zup na pierwszym miejscu stawiam kapuśniak. Niech będzie kwaśny, z kawałki boczku, kiełbasy, mocno doprawiony kminkiem i pieprzem. Zawsze z ziemniakami. Jako, że one nie chcą się gotować w kwaśnych płynach, pamiętaj, by ugotować je oddzielnie i dopiero miękkie dodać do kapuśniaku.

Kapuśniaku nie zrobisz bez kiszonej kapusty. Jeśli masz własne zapasy, wiesz dobrze co jesz. Jeśli zaś nie masz, kupuj kapustę zawsze w sprawdzonym miejscu, nie zawadzi też jej wcześniej spróbować. Szczególnie "kiszona kapusta" sprzedawana w supermarketach może sprawić niemiłą niespodziankę - bo często jest nie kwaśna i ma mało sympatyczny smak, mimo iż całkiem dobrze wygląda. Podobno jest to sprawa sody, którą producenci dodają do kapusty, by ją zakonserwować. Niestety na beczkach nie ma najczęściej listy składników.

Drugie miejsce w moim rankingu zimowych zup polskich zajmuje... kartoflanka. Zupa prosta niebywale. Często też niedoceniana, bo niby cóż to jest? Gotowane ziemniaki i trochę warzyw??? Ale jaka jest pyszna! Ważne, by ją dobrze doprawić i dać dużo korzenia pietruszki. Silnie rozgrzewa i jest doprawdy bardzo smakowita.

Trzecie miejsce zaś ex quo zajmują: biały barszcz oraz krupnik z grzybami i zupa chrzanowa z boczkiem.

Są jeszcze dwie zupy zimowe. Specjalne zupy. Tak specjalne, tak zapomniane, że poza klasyfikacją generalną (że pozwolę sobie na sportowy slang). Otóż jest to zupa "nic" - słodka, delikatna - dzieci ją uwielbiają (sprawdziłem nie raz) oraz piwna polewka.

Obie zupy pyszne, łatwe i... niestety zapomniane. Warto więc je sobie przypomnieć, bo warte są tego, oj warte.

Zupa z piwa, zwana też biermuszką, farmuszką lub gramatką była w Polsce jedzona już w średniowieczu. Głównym jej składnikiem jest piwo, zaprawiane żółtkami. Dodawano do niej także masło, czasem czosnek. Doprawione solą, kminkiem, miodem, korzeniami podawano je na śniadanie lub kolację. Cieszyły się powodzeniem zarówno na dworach jak i w wiejskich chałupach. Najlepiej, bez względu na wersję smakuje z kwaśnym twarogiem, pokruszonym na duże kawałki.

Do piwnej polewki często dodawano chleba - zupa stawała się bardziej syta. Zwano ją wtedy chlebówką bądź biermuszką.

A zupa "nic". No cóż, to "nic" jest takie rozkoszne. Chmurki białe pływające po żółciutkiej toni. Nic więcej nie napiszę, przekonajcie się sami!

Zupa "nic"

Bardzo efektowna. Dzieci mniejsze, większe i te całkiem duże ją uwielbiają. Całkiem dorosłe dzieci też.

czas: 25 minut
trudność: łatwe
liczba porcji: 4-6
koszt: tanie danie
kalorie: bardzo dużo

składniki:
4 szklanki mleka
4 jajka
1 laska wanilii o długości 10 cm
0,5 szklanki cukru pudru

Jajka myję bardzo dokładnie. Oddzielam białka od żółtek. Białka ubijam na pianę mikserem. Kiedy jest całkowicie sztywna dosypuję połowę cukru pudru i ubijam przez 2 minuty. Żółtka ucieram z pozostałym cukrem na puchatą masę. Mleko przelewam do garnka, dodaję wanilię i zagotowuję. Kiedy zaczyna wrzeć, zmniejszam ogień i pilnując by nie wykipiało, gotuję przez kilka minut.

Łyżką nabieram porcje ubitej piany i kładę na gotujące się mleko. Po minucie odwracam je na drugą stronę. Gotuję następną minutę. Wyjmuję z zupy na talerze i gotuję następne.

Kiedy cała piana jest ugotowana, z mleka wyjmuję wanilię, zdejmuję garnek z ognia. Do mleka, cały czas ubijając je trzepaczką dodaję utarte żółtka. Podgrzewam na małym ogniu, cały czas mieszając przez 3 minuty.

Gdy zupa zgęstnieje nalewam ją do talerzy i układam na niej "chmurki" z piany.

Dodatkowe informacje:

Jeśli będziesz mieć trudności z kupnem laski wanilii możesz ją zastąpić cukrem z prawdziwą wanilią lub w ostateczności cukrem waniliowym.

Sernik wiedeński.

Huuuurrrra!!! Nareszcie dobry przepis i przepyszny sernik wiedeński w moim wykonaniu! Niesamowite ile czasem trzeba czasu, aby trafić przypadkiem na przepis, który, jest prosty i prawie daje gwarancję smacznego ciasta.
Huuuurrrra!!!
Nareszcie dobry przepis i przepyszny sernik wiedeński w moim wykonaniu!
Niesamowite ile czasem trzeba czasu, aby trafić przypadkiem na przepis, który, jest prosty i prawie daje gwarancję smacznego ciasta.

Przez te wszystkie lata, kiedy próbowałam „stworzyć” taki sernik, aby smakował mnie i mojej rodzinie, zdarzało mi się
znaleźć taki przepis, ale był on zazwyczaj na tyle skomplikowany, że przy niewielkim talencie kulinarnym, jaki posiadam, natychmiast zapominałam jak powtórzyć ten sukces. Jeśli zgubiłam zapisany na kartce przepis, natychmiast traciłam możliwość powtórnego upieczenia tego ciasta.
Ale jest, sprawdzony i…. zapamiętany!

A oto ON!

Należy przygotować:
1 kg dobrego, niekwaśnego sera,
10 jajek,
1,5 szklanki cukru pudru ( szybciej się rozpuszcza), jeśli użyjemy normalnego cukru, wtedy należy zwiększyć jego ilość do 2 szklanek
20 dag masła, lub margaryny,
bakalie ( sernik bardzo lubi skórkę pomarańczową). Ilość bakalii zależy od indywidualnych upodobań. Ja użyłam dużo skórki pomarańczowej, rodzynki, płatki migdałowe.
3 – 4 łyżki pszennej mąki,
cukier wanilinowy,
tłuszcz i tartą bułkę do wysmarowania i wysypania dużej tortownicy.

Ser koniecznie przepuścić dwukrotnie przez maszynkę do mielenia mięsa, używając sitka z małymi oczkami.
Następnie utrzeć masło z cukrem i cukrem wanilinowym. Partiami wlewać żółtka ciągle ucierając.
Następnie dodawać ser nie przestając ucierać.
Wsypać mąkę, dodać bakalie, wymieszać i w końcu dodać sztywną pianę z białek. Delikatnie, bardzo delikatnie przemieszać i wyłożyć do przygotowanej tortownicy.
Piec w piekarniku w temp. 160 – 180 stopni C. przez 1,5 - 2 godz. Jest to proces jakby powolnego suszenia ciasta.
Sernika nie należy w tym czasie poruszać.
Następnie wyjąć i według uznania: posypać cukrem, polać czekoladą, albo polewą, ostudzić i …. zjeść.


W trakcie pieczenia sernik dość mocno wyrasta, później niestety opada, podobno zawsze opada, ale nie traci przy ty swoich walorów smakowych. Niestety nie potrafię wyliczyć ile kalorii zawiera porcją tego smakołyku.
Niemniej gorąco polecam i życzę smacznego.
W końcu coś się nam od życia należy. Prawda?

Sernik z brzoskwiniami.

Przedstawiam przepis na super sernik z brzoskwiniami, który przyrządzam raz w miesiącu. Bardzo smaczny i prosty w przygotowaniu wystarczy troszkę chęci :) 
Składniki :
Ciasto
- 3 szklanki mąki,
- 1 margaryna,
- 3 łyżki cukru,
- 5 zółtek,
- 3 łyżeczki proszku do pieczenia.

PRZYGOTOWANIE:
Ze wszystkich składników zrobić ciasto kruche. Podzielić na 2 części. Jedną część rozwałkować, wyłożyć na blachę. Drugą część zamrozić do utarcia na wierzch.
Masa serowa:
- 1 kg sera,
- 1 jajko,
- 1 budyń śmietankowy, 
- pół szklanki cukru,
- pół kostki masła.
Wszystko dobrze wymieszać i dodać troszkę soku brzoskwiniowego, który będziemy mieć z puszki.
Masę serową, kładziemy na wcześniej zarobione ciasto, na to kładziemy pokrojone brzoskwinie (w zależności od osoby przyrządzającej można ułożyć więcej brzoskwiń nawet całą puszkę ).

Następnie ubić 5 białek + pół szklanki cukru + 2 łyżeczki mąki ziemniaczanej.
Masę z  białek wykładamy na brzoskwinie.  Na to wszystko ucieramy resztę zamrożonego ciasta na grubej tarce.
Piec w piekarniku około 1 godziny.
Serniczek podawać najlepiej prosto z lodówki schłodozny. Idealny do podania dla gości przy kawie i nie tylko ...
Życzę smacznego.                                                                        

Żeberka wieprzowe na parze.

Artykuł opisuje na wstępie czym jest gotowanie na parze. W dalszej części przedstawiam przepis kulinarny na żeberka wieprzowe na parze w sosie z czarnej fasoli.
Na wstępie warto wiedzie, że zdrowe gotowanie na parze w znaczący sposób przyczynia się do poprawy naszego stanu zdrowia. Żywność nie jest zanurzana w wodzie, a zatem nie dochodzi do wypłukiwania zdrowych składników odżywczych. Pozytywne minerały oraz witaminy zostają zachowane w znacznie większym stopniu niż podczas tradycyjnego gotowania. Nie można też zapominać, że posiłki gotowane na parze nie wymagają używania tłuszczu (czyli kwintesencja zdrowia). Jeśli chodzi o smaki naszych zdrowych potraw to zachowują one swój naturalny, świeży i intensywny aromat. Ponadto potrawy zachowują naturalny kolor i świetnie się prezentują na talerzu (naturalny, zdrowy wygląd).
Przepis:
Czas przygotowania: około 1 godziny
Czas marynowania: około 1 godziny

Zdrowe składniki (wariant dla 2-3 osób):
- 0,5 kg żeberek wieprzowych;
- 1 ząbek zdrowego czosnku (wyciśnięty przez praskę);
- 2 łyżki sosu z czarnej fasoli.

Czas na działanie – czyli aktywne i zdrowe gotowanie (na parze):
1. Pociąć mięso na pojedyncze żeberka, usunąć nadmiar tłuszczu (ma być zdrowo).
2. Połączyć zdrowy czosnek z sosem z czarnej fasoli, wymieszać z żeberkami, odstawić do lodówki (pozostawić w tej zdrowej marynacie na minimum 30 min).
3. Przełożyć do koszyka zdrowy liść sałaty (aby żeberka nie przywierały).
4. Żeberka włożyć do koszyka na, wstawić do garnka z wrzątkiem (2-3cm lekko osolonej wody)
5.Gotować na parze ok 45 min.
Danie gotowe.

Życzę udanego mieszania w garnkach
Pozdrawiam
Wszystko o zdrowym i tanim gotowaniu znajdziesz pod adresem:
http://zdrowoitaniougotowane.blogspot.com/